Mojszaracja – Bytom z brzydkiej strony

Bytom z brzydkiej strony, ha!

Po pierwsze, drugie i trzecie – jesteśmy fanami Bytomia!

I stąd właściwie wziął się pomysł na wpis. Różnych ludzi tu zapraszamy, pokazujemy im Bytom i dyskutujemy na jego temat. Okazuje się jednak, że zdanie na temat Bytomia ma także gro osób, które nigdy tu nie były, ALE..! I tu zatrzymajmy się na chwilę, ponieważ dochodzimy do nazwy cyklu, czyli „Mojszaracja”. Bo każdy ma swoje zdanie, bo każdy uważa, że jego zdanie jest trafniejsze.

Jak to się ma do Bytomia? Ile razy dyskutowaliście z argumentami: żule, menele, rozsypujące się kamienice, brud, syf, pustostany, szarość, bieda, nic się nie dzieje…? „Mojszaracja”. O!

I tak sobie pomyśleliśmy, że nie będziemy dyskutować i starać się przekonywać. Każde, absolutnie KAŻDE miejsce można przedstawić tak, by potwierdzić racje sceptyków lub też zupełnie odwrotnie – na potwierdzenie zdania entuzjastów. Tym samym będziemy Was zabierać w podwójne podróże do różnych miejsc. W pierwszej odsłonie będziemy pokazywać brzydką stronę, a w drugiej – ładną. A że Bytom jest nam najbliższy, zaczniemy właśnie od niego. Na początek (niestety) Bytom z brzydkiej strony.

Uwaga! Nie twierdzimy, że wyczerpujemy daną tematykę. Bierzemy pod uwagę te miejsca, które są dla nas osiągalne podczas spaceru. Z pewnością pomijamy istotne lokalizacje, czasem do nich nie docieramy, czasem o nich nie wiemy, a czasem nie umiemy zrobić wystarczającego zdjęcia 😉

Na początek czarny humor – „Witojcie!”

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Piekarska 81

Na pierwszy ogień rzucamy kamienice lub to, co po nich pozostało. Zapewne część w niedługiej przyszłości będzie już tylko wspomnieniem.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Alojzjanów 28

ul. Alojzjanów 28

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Brzezińska 7

ul. Brzezińska 7

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Brzezińska 23

ul. Brzezińska 23

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - róg ul. Jainty i ul. Kwietniewskiego

róg ul. Jainty i ul. Kwietniewskiego

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Józefczaka 32

ul. Józefczaka 32

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Krucza 17

ul. Krucza 17

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Musialika 3

ul. Musialika 3

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Musialika 13

ul. Musialika 13

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Piekarska 37

ul. Piekarska 37

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Przechodnia

ul. Przechodnia

To miejsce tym bardziej kłuje w oczy, ponieważ znajduje się w samiuteńkim centrum miasta.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - róg ul. Szymanowskiego i ul. Krakowskiej

róg ul. Szymanowskiego i ul. Krakowskiej

A tu po przeciwnej stronie rynku. Już jakiś czas temu zapowiadał się huczny remont tej zabytkowej kamienicy. Może to, że Rycerska jest ostatnio najpopularniejszą ulicą w mieści zmobilizuje właściciela do realizacji planu remontu.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Rycerska 1

ul. Rycerska 1

To jedna z niechlubnych wizytówek miasta. Wszyscy jadący z Katowic do centrum Bytomia lub przejeżdżający przez Bytom i kierujący się w stronę Zabrza czy Gliwic, mijają kilka kamienic – straszydeł, w tym między innymi widoczną na poniższym zdjęciu.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Webera 5

ul. Webera 5

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Witczaka 147

ul. Witczaka 147

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Żeromskiego 34

ul. Żeromskiego 34

Bramy, bramy… Obdrapane ściany, ChWDP-owe limeryki, aromaterapia uryną. Tu zaledwie ułamek bogatej bytomskiej kolekcji.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Alojzjanów 31

ul. Alojzjanów 31

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Smolenia 15

ul. Smolenia 15

Wstyd instytucjonalny – NFZ z brakiem udogodnień dla niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi podróżującymi w wózkach. Ale że niby jest strzałka, że za winklem jest winda? Nie omieszkaliśmy podążyć za ową wskazówką. Efekt widać na drugim zdjęciu.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - NFZ

NFZ

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - NFZ Dzwonek do windy nieczynny

NFZ „Dzwonek do windy nieczynny”

Tu natomiast mamy kolejne miejskie straszydło w postaci ogromnego niewypału, jakim jest niedokończony parking galerii handlowej „Agora”.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - niedokończony parking Agory

niedokończony parking „Agory”

I kolejna bylejakość. Podwórko, skwerek, plac – jakkolwiek nazwać ten byt, nadal często jest on traktowany po macoszemu przez mieszkańców, bywalców czy właścicieli. Szkoda, że dobro wspólne, wciąż nie jest dobrem. To takie trochę sranie do własnego gniazda. Nikomu nie chce się dbać, a wszystkim chce się potem narzekać (w drugiej odsłonie tego wpisu pokażemy, że – na szczęście – w Bytomiu jest coraz więcej tych, którym jednak się chce). Na poniższym zdjęciu i tak mamy dosyć łagodny kaliber. Wybraliśmy je jednak na urzekający napis.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Kruszcowa

ul. Kruszcowa

A tu byt z kosmosu lub co najmniej poprzedniej epoki. Zawsze mamy wrażenie, że w tego typu miejsca zostali wessani ich właściciele i pod 50 – letnimi szyldami, za 50 – letnimi ladami siedzą ich 50 – letnie zasuszone kokony.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Zygmunta Starego

ul. Zygmunta Starego

Tu już nieco bliżej XXI wieku. Czepiamy się? Ale, naszym zdaniem, to taka brzydota… Pusto, bidnie, okna zabite dechami.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Piekarska 87

ul. Piekarska 87

Uważamy, że właściciele lokali powinni zadbać, żeby wyglądały przyzwoicie, kiedy już przestają pełnić dotychczasowe funkcje i czekają na nowych zainteresowanych. Jak się chce to się da, a na potwierdzenie mamy zdjęcie. I nie, nie jest to lokal z głównego deptaku, ale z tej samej ulicy po przeciwnej stronie.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Piekarska 80

ul. Piekarska 80

Przy takich perełkach mamy zgryz. Bo, że to zaiste są perełki – nie mamy wątpliwości. Jednak ich stan jest tak przygnębiający, że jednak wrzucamy je do tego wpisu.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Piłsudskiego 47

ul. Piłsudskiego 47

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Nawrota 19

ul. Nawrota 19

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - Plac Słowiański 1

Plac Słowiański 1

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Woźniaka 54

ul. Woźniaka 54

Tego nie mogło tu zabraknąć. Ponownie seria czarnego humoru – „Bytom – tu kocha się kulturę”.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Katowicka 2

ul. Katowicka 2

Tu się kocha kulturę i paskudne reklamy wielkości kamienic w samym centrum miasta.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - Rynek

Rynek

A na koniec miejsce, które przygnębia nas za każdym razem, kiedy je mijamy. Serce miasta, wokół tłumy pielgrzymujące od galerii handlowej do rynku, a między nimi najstarsza ulica Bytomia. Wąziutki Zaułek, który jest tak zapomniany i zaniedbany, że gdyby tylko mógł to zwęziłby się i zapadł w sobie na amen. Amen.

Mojszaracja Bytom z brzydkiej strony - ul. Zaułek

ul. Zaułek

M.

Wypatrujcie kolejnego wpisu z cyklu Mojszaracja. Tym razem pokażemy Bytom z ładnej strony.

Może Was zainteresować także wpis:

Mojszaracja – Bytom z ładnej strony

Bytom – tu się chodzi z podniesioną głową

Bytom śladami Karin Stanek


  1. Urodziłem się w Bytomiu i kocham to miasto. Jestem człowiekiem młodym i wśród zdecydowanej większości znajomych słyszę jedynie marudzenie, że nie jest tu jak w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie. Słyszę, że nie ma tu czego pokazać rodzinie, znajomym z innych części Polski, że nie ma żadnych atrakcji. Jest w tym trochę racji, ale tylko trochę. Bytom to miasto specyficzne, niektórzy nawet mówią, że to stan umysłu 😉 Nie lubię brudu na chodnikach, smrodu czy patologii na ulicach, ale już np. te wszystkie pustostany w przedwojennych kamienicach potrafią wywierać we mnie silne odczucia. Może dziwnie to zabrzmi, ale uwielbiam podczas spacerów wpatrywać się w te czarne okna i zadawać sobie pytania…ile czasu minęło od kiedy wyprowadził się stąd ostatni lokator? Z jakiego powodu? Kto mieszkał tu jako pierwszy…Nie wspominając już o chęci „zwiedzenia” danej opuszczonej kamienicy/pustostanu w środku. Wielu ludzi widząc zaniedbaną kamienicę nawet nie stara się pomyśleć o czymkolwiek, po prostu widząc takową bez zastanowienia mówi sobie „o Boże, ale syf, aż strach tędy przechodzić” i idzie dalej. Ja natomiast staram się dostrzec kolor cegły, który znika pod wieloletnią warstwą brudu, staram się dostrzec zdobienia czy niepowtarzalne detale architektoniczne. Być może jest to takie moje bytomskie zboczenie, być może lubię takie klimaty natomiast dla tych wszystkich „narzekaczy”, dla których Bytom to tylko syf, kiła i mogiła mam jedną odpowiedź… wybierz się do Segietu, na Żabie Doły, poczytaj trochę o bogatej historii miasta…zanim zaczniesz chwalić banalne wieżowce w Warszawie spójrz najpierw na piękno budynku Opery Śląskiej, LO na pl. Sikorskiego czy na wiele innych świetnych dzieł architektów, które są wizytówką naszego miasta. Niestety, ale jeśli największy skarb miasta – czyli jego mieszkańcy, będą skupiać się na tym co negatywne to Bytom nigdy nie odzyska dawnej, należnej mu chwały. A moim zdaniem z każdym nowym pokoleniem będzie o to ciężej… Dziś Bytom ma mnóstwo problemów i tego akurat nie da się ukryć, dziś Bytom to miasto złą sławą owiane, ale nigdy nie będę się wstydzić tego skąd pochodzę, z żadnego względu nie będę czuć się gorszy niż mieszkaniec Poznania czy Gdańska i nie pozwolę bezpodstawnie pluć na moje miasto, bo Bytom to nie byle popierdółka! Ba, to miasto starsze od Krakowa!

    Pozdrawiam!

    • Zawsze miło spotkać kogoś, kto też lubi drążyć, szukać, dopytywać (piątka! 🙂 ). Często opinie wyrażane na temat Bytomia są tak mocno ugruntowane, że nie ma szans na dyskusję, ale jeśli ktoś w miarę otwarcie podchodzi do tematu to nagle, dowiadując się kilku ciekawostek, czy zerkając na Bytom powyżej parterowych witryn sklepowych, szerzej otwiera oczy. Kiedyś pisaliśmy: „Bytom, miasto, z którego w okresie międzywojennym można było dojechać koleją w 4 i pół godziny do Berlina. Gdzie jeszcze 50 lat temu w parku biegały niedźwiedzie. Miasto, w którym można przejechać się najstarszym w Europie wozem N, czyli dobrze znanym Tramwajem 38, a w okresie letnim najstarszą czynną koleją wąskotorową na świecie. Miasto, po którym spacerując, co rusz staje się na byłych polsko – niemieckich liniach granicznych. Miasto, po którym spacerował Castro, Gagarin i Hitler.” A to tylko wstęp, preludium, zajawka…

      • Nic dodać, nic ująć, świetnie powiedziane 🙂 Mamy się czym pochwalić i to jest najważniejsze. Grunt to nie poddawać się stereotypom i myśleć samodzielnie, ostatnio po raz kolejny miałem okazję oprowadzać przyjaciółkę z Krakowa (a więc nie byle skąd) po naszym Bytomiu i stwierdziła, że wcale nie jest tu tak źle, a podczas spaceru po parku Kachla powiedziała, że mamy tu miejsca bardziej zadbane niż u niej 😉 Owszem, kiedy zimowym wieczorem przechodząc ulicą Podgórną zerknęła do klatki schodowej jednej z kamienic to padło stwierdzenie w rodzaju „strach się bać”, ale po chwili dodała, że w Krakowie też są takie miejsca. Kiedy wysyłam jej zdjęcia Bytomia to staram się nie wybielać na siłę rzeczywistości i oprócz perełek pokazuję też „ciemne” strony miasta więc Wasz wpis również obejrzy 😉 Cieszy to, że czasem podobnie jak ja potrafi znaleźć ukryte piękno, a z takimi ludźmi zdecydowanie lepiej chodzi się po mieście niż z wiecznymi marudami 😀

    • Mam dokładnie te same odczucia, spoglądam, obserwuję z żalem na niszczejące budynki z tym, że w Katowicach. To natchnęło mnie do utworzenia galerii z katowickimi kamienicami, na którą zapraszam na FB: Katowickie Kamienice. 🙂 Świetna kolekcja zdjęć, mimo, że smutnych, ale Bytom i tak jest specyficzny i cudowny.

  2. Witam ,
    urodzony : Bytom
    mieszkał 1976-79 Bytom ( szkolna 9 u Babci )
    byłem jeszcze pary razy w Bytomiu nachapać się wspomnieniami
    tam już nie ma po co jechać
    fasady na ” fajnie” zrobione dla „pseudo turystów”
    a za makijażem dale ten syf co zawsze był
    zdjęcia pokazują „real Bytom”
    a jak się po Bytomiu z „otwartymi oczami” chodzi i trochę głowę dźwignie ,i nad parterami popatrzy to więcej tego syfu się widzi …
    fakt jest , jak się trochę fantasie posiada , to jeszcze poczuć „starego ducha ” jak pęknie kiedyś tam musiało być , jak pięknie tam się mieszkało
    Dworcowa 29 , dźwignij głowę , zerknij nad sklepami … przepiękne (było ! )

  3. Urodziłam się w Bytomiu w roku 1967. Tu mieszkali moi dziadkowie i pradziadkowie. Tu się wychowałam, chodziłam do szkoły. Uciekłam z Bytomia w 2008. Przyjeżdżam tylko na cmentarz na Piekarskiej bo tu leżą moi najbliżsi. Jest mi smutno że to miasto zostało tak bardzo zniszczone, rozkradzione, zaniedbane, dewastowane. Na początku lat 80 kiedy wyburzano pl. Kościuszki znana mi kamienica na ul. Kraszewskiego 2 została w przeciągu nocy okradziona z witraży, które były nad wejściem do budynku oraz na korytarzu klatki schodowej. Ot widocznie były to na tyle piękne detale architektoniczne, że należało je sobie przywłaszczyć. Wyć się chce. Strasząca kamienica na ul. Podgórnej 1 została w latach 50 odebrana właścicielowi bo było uwłaszczenie. Właściciel zmarł ale pozostał się jego syn Pan Gerhard. Początek lat 90, miasto chciało zwrócić mu kamienicę ale on postawił warunek. Przyjmie jak mu ją oddadzą w takim stanie jak zabrali a nie zniszczoną. Już tematu nie podjęto. Do dziś sprawa jest nieuregulowana bo ten Pan nie miał dzieci i nie było spadkobierców i straszy nas wszystkich ta kamienica w samym centrum miasta. Wyć się chce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.