
Czeski Krumlov – co warto zobaczyć?
Aktualności | 20.10.2015
Czeski Krumlov to zaraz po Pradze najczęściej odwiedzane miejsce w Czechach. Miasteczko, które przyciąga tłumy ma do zaoferowania wiele niezapomnianych widoków oraz nęci plątaniną uliczek, w których można się zagubić i odpocząć od tłumu turystów.
Czeski Krumlov, a dokładniej centrum miasta zostało nienaruszone pomimo rozwoju przemysłu w XIX wieku. Dzięki temu mamy wrażenie podróży w czasie. Piękne, bogato zdobione kamienice i brukowane ulice tylko nas w tym utwierdzają. Gdyby tylko przebrać ludzi, śmiało można kręcić tam film z akcją sprzed kilkudziesięciu lat. I to bez dokładania scenografii. Nic dziwnego, że kręcono tu sceny do filmu „Iluzjonista” z Edwardem Nortonem w roli głównej.
1. Centrum z urokliwymi uliczkami i pięknie zdobione kamienice
Zaraz po przejściu Bramy Budziejowickiej prowadzącej do centrum miasta Czeski Krumlov powita nas brukowanymi ulicami i przepięknie zdobionymi kamienicami. Warto swoje pierwsze kroki skierować na rynek. Znajdziemy tam wspomniane kamienice oraz kolumnę morową. Patrząc na te wszystkie zdobienia można dostać oczopląsu. Tylko popatrzcie:
2. Kompleks pałacowo-zamkowy
Czeski Krumlov może pochwalić się jednym z największych kompleksów pałacowo-zamkowych w Europie. Atrakcja wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wieża zamkowa, to chyba jeden z bardziej rozpoznawalnych obiektów widziany z wielu miejsc w mieście. Samo wejście do zamku robi wrażenie. Otóż idąc kamiennym mostem, w fosie możemy dojrzeć niedźwiedzie. Po przejściu Czerwonej Bramy polecamy wejść na wieżę zamkową. Widok na pewno wynagrodzi trud wspinaczki.
Następnie, mijając kolejne dziedzińce, dojdziemy do mostu płaszczowego. To jedna z ciekawych budowli jakie widzieliśmy. Most ma kilka poziomów i jest bogato zdobiony figurami świętych. Patrząc z niego, również możemy podziwiać panoramę miasta z zabytkowym młynem na pierwszym planie.
Przechodząc przez most, dochodzimy do ogrodów zamkowych. Można tutaj przysiąść i odpocząć po całym dniu zwiedzania. Dodatkowo w miasteczku znajdziemy kilka kościołów, w tym chyba najbardziej charakterystyczny Kościół św. Wita. Musimy przyznać, że świątynie mają więcej do zaoferowania na zewnątrz niż wewnątrz. Ale jeśli lubicie takie atrakcje to może znajdziecie coś dla siebie.
Na koniec jeszcze kilka fotek:
Niewielkie miasteczko, mimo długiej historii, nas przede wszystkim zachwyciło swoją fotogenicznością. Zamiast chowania się w muzeach i studiowania dat, zdecydowaliśmy się przede wszystkim chłonąć jego piękno. A jak Wam się podoba? A może macie swoje wspomnienia stamtąd?
Nasza rada: Spaliśmy tutaj. Blisko do centrum i bardzo fajne pokoje 🙂 Jeżeli jednak chcecie poszukać innych miejsc koniecznie sprawdźcie nasz wpis Tanie noclegi – gdzie i jak szukać
J.
Jeżeli lubicie czeskie klimaty sprawdźcie również:
Kutna Hora – Największa w Europie kaplica czaszek
Czechy – niczego tu nie szukaj
To już teraz wiem czemu tak dużo ludzi tam jeździ 🙂
Jedź i Ty 😉
Aż wstyd się przyznać, że nigdy nie byłam w Czechach (tylko przejazdem). Pora to nadrobić! Może już w styczniu. Piękne miejsce!
Czechy są fajowe! Koniecznie musisz to nadrobić 🙂
Chyba moje ulubione czeskie miasto. Pomimo tego (a może dlatego?), że obie wizyty odwiedzin na przestrzeni 15 lat za każdym razem skończyły się epicką imprezą 🙂
🙂
Fajne i użyteczne. Tylko szkoda, że akurat okolice Ceskiego Krumlova są mi zazwyczaj wybitnie nie po drodze, po kilkaset kilometrów w bok od trasy (albo w ogóle w odwrotnym kierunku).
Warto kiedyś nadłożyć drogi, oj warto!
Chyba nigdy tam nie byłam (piszę chyba, bo odwiedziłam sporo miejsc w Czechach z rodzicami, jak byłam młodsza, ale nie wszystko pamiętam). Wygląda całkiem interesująco i pewnie jest mniej zatłoczone niż Praga. A „Iluzjonista” bardzo mi się podobał, więc to kolejna zaleta 🙂
Mimo to warto się wybrać. Może będzie to już drugi raz ale na pewno nie stracony czas. O jak się pięknie zrymowało 🙂
Jestem w stanie wyobrazić sobie piękno tego miejsca, kiedy świeci słońce. Musi tam być bajkowo.
Tak rzeczywiście jest 🙂
Nie wiem, czy to kwestia pory roku, czy ujęć, ale miasteczko wygląda na dość wyludnione. Czy to możliwe, żeby turystyczna fala opadła?
Kwestia niepewnej pogody i szczęście w łapaniu kadrów bez ludzi 😉
Tereny nad rzeką najbardziej przypadły mi do gustu, lubię Czechy, dzięki za kilka słów o mieście, w którym jeszcze nie byłem 🙂
Cała przyjemność po naszej stronie 😉
Mega fotogeniczne miejsce! Myślałam, że jak Czechy to tylko Praga (byłam 3 razy). Przy kolejnej okazji wezmę Krumlov pod uwagę! 🙂
Czasami warto odpocząć, nawet od najpiękniejszej Pragi 😉
Myślałam, że Brno jest na drugim miejscu! Ale wygląda na ładniejsze niż Brno 🙂
Brno u nas nie znajduję się w czołówce. Jest wiele ładniejszych miejsc 😉
Ale piękne i klimatyczne miasteczko! Te uliczki sprawiają bardzo fajne wrażenie! Aż chce się tamtędy przespacerować albo usiąść w kawiarni, kupić kawę i obserwować mieszkańców. Całe Czechy 🙂 Byłam w Czechach, zwiedziłam kilka miast i miasteczek, ale to miasteczko nadal przede mną. Muszę to szybko nadrobić 🙂
To miasteczko jest zaraz na drugim miejscu po Pradze jeżeli chodzi o wszystkie czeskie rankingi. Nasze prywatne również 😉
Jestem tutaj szczęśliwa. Piękne miasteczko z klimatem, jakiego Żadko można spotkać. Polecam wszystkim.
Byłem kilka dni temu pierwszy raz. Wrażenia niesamowite.
Ja również zapraszam do Czeskiego Krumlova 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=69NtumqJl7c&t=10s
Pięknie 🙂
Dobre fotki. Właśnie w klimacie starych filmów.
Jeśli chodzi właśnie o nie to trzeba wspomnieć jeszcze o debiucie reżyserskim B.Streisand.
Film „Jentł” z 1983 został zrealizowany po części w Czeskim Krumlovie…
Zawsze to miejsce polecam wszystkim, szczególnie tym, którzy oprócz Pragi nigdzie indziej nie byli. Że jest tam dużo turystów z Austrii? Dla mnie wizyty w Krumlovie to przyjemny odpoczynek od tłumów, które mamy w stolicy Czech…pozdrawiam
Dzięki za miłe słowo. Czeski Krumlov choć pełen turystów mimo wszystko pozostaje kameralny 🙂
Polecam wypad na Święto Pięciolistnej Róży, które odbywa się co roku w okolicach przesilenia letniego. W tym roku wypadło w miniony weekend a my trafiliśmy na nie zupełnie przypadkowo. Dzieje się. Koncerty, mnóstwo ludzi w strojach epoki, pokazy żonglerów i innych artystów, jarmark, nocny przemarsz przez miasto z pochodniami, tańce, hulanki, swawole. Ludzi dużo ale warto.
O, to ciekawostka się trafiła. Dzięki! A chodzi znowu za nami Czeski Krumlov, oj chodzi…
Właśnie wczoraj wróciłem z Krumlova tylko parę godzin spacerów i obiad.Miasteczko piękne,dojazd nie jest łatwy z uwagi na budowaną autostradę do Czeskich Budejowic.Ale ceny to już przegięcie espresso 90 koron -15 zł piwo 90 koron a gałka lodów 2 euro.Ślicznie ale drożej niż w Austrii z której jechałem.Tłumy Chińczyków w maskach z parasolkami w dłoniach i Iphonami .
Dawno nas tam nie było, a przyznajemy, że Czeski Krumlov ciągle wraca w naszych planach podróżniczych. Autostrada generalnie na plus, choć jeśli chodzi o Czechy to lubimy się tam „zgubić” na wiejskich drogach.
Właśnie wróciliśmy z Krumlova i miasto nas urzekło. Architektura i panujący klimat skradł nasze serca. Jedyny minus to ceny które są znacznie wyższe niż w Pradze. Na pewno tam jeszcze wrócimy.
O to niespodzianka. My byliśmy kilka lat temu i wszystko kosztowało „w normie” czeskiej 🙂 Ale miasto przepiękne 🙂